Choroby serca są najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce. Ogólnopolska Kampania Społeczna „Ciśnienie na Życie” ma na celu uświadomienie Polakom, jak wysokie ryzyko niesie ze sobą zaniedbanie profilaktyki schorzeń układu krążenia i w jaki sposób poprawić stan swojego zdrowia w tym obszarze.
Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta
Oszacowanie „wieku serca Polaków” to najgłośniejsza akcja Kampanii, której wyniki ogłoszona w zeszłym tygodniu w Krakowie. Wiek serca pozwala stwierdzić zwiększone ryzyko zawału lub udaru mózgu i niekoniecznie jest tożsamy z metrykalnym wiekiem jego właściciela. Im większe natężenie czynników ryzyka, tym starsze od nas jest nasze serce. O wieku serca, czyli jego kondycji i potencjalnym ryzyku wystąpienia chorób, decydują takie czynniki, jak: nadciśnienie, podwyższony poziom cholesterolu, palenie, otyłość, cukrzyca, rodzaj diety, a także podejmowana aktywność fizyczna oraz stosowanie się lub nie do zaleceń lekarza.
Od trzech lat mobilne centrum badań – odpowiednio przygotowany autobus, w którym można wykonać bezpłatne badania – rusza w rajd po Polsce. W tym roku przeprowadzono pomiary w 52 miejscowościach. Aby wykonać je w możliwie zróżnicowanej grupie osób, mobilne przychodnie pojawiały się podczas imprez sportowych, pikników rodzinnych czy wyścigów konnych, a także w centrach handlowych, urzędach skarbowych, na pielgrzymkach oraz w czasie kontroli drogowych kierowców zawodowych. Mierzono ciśnienie tętnicze, masę ciała, poziom cholesterolu, a dzięki określeniu przez badanego rodzaju spożywanej diety, nałogów oraz częstotliwości podejmowania aktywności fizycznej – określano „wiek serca”.
– Drogą do obniżenia wieku serca jest wyeliminowanie czynników ryzyka sercowo-naczyniowego, w tym nadwagi – wyjaśniał podczas konferencji prasowej kampanii „Ciśnienie na Życie” w Krakowie prof. Tomasz Zdrojewski, kierownik Zakładu Prewencji Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. – Jeżeli w naszych rodzinach wdrożymy właściwe nawyki i będziemy pamiętać o regularnych badaniach, możemy znacznie zmniejszyć ryzyko zawału serca i innych niebezpiecznych (ostatecznie nawet – śmiertelnych) konsekwencji własnego zaniedbania – przekonywał.
Znacznie rzadziej badaniom kontrolnym poddają się osoby otyłe i palące, zakładając, że „nic dobrego dla nich z tego nie wyniknie”. – Nadciśnienie tętnicze z reguły wykrywane jest podczas przypadkowego badania kontrolnego krwi. W większości przypadków choroba ta przebiega bezobjawowo, co czyni ją groźną dla zdrowia, a nawet życia. W najgorszych i wcale nierzadkich przypadkach pacjenci zgłaszają się do poradni zdrowia dopiero, gdy wystąpią u nich objawy powikłań nadciśnienia – podkreślał dr Łukasz Wierucki, asystent Zakładu Prewencji Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Podczas badań przeprowadzanych w ramach akcji „Ciśnienie na Życie” często wykrywano podwyższone ciśnienie tętnicze. Wynika z tego, że badania przesiewowe prowadzone w sposób otwarty są skutecznym sposobem identyfikacji osób z niewykrytymi czynnikami ryzyka sercowo-naczyniowego. Wszystkie osoby z nieprawidłowymi wynikami otrzymały zalecenie zgłoszenia się do lekarza rodzinnego i rozpoczęcia leczenia.
Z podsumowania badań blisko 330 000 osób jednoznacznie wynika, że grupą o wyższym ryzyku wystąpienia zaburzeń sercowo-naczyniowych są mężczyźni. Prezentując raport „Wiek serca Polaków”, dr Łukasz Wierucki wykazał, że serca większości Polek są starsze od metryki swojej właścicielki o 4,2 roku, podczas gdy u mężczyzn wiek ten jest większy o 7 lat od rzeczywistego wieku metrykalnego.
Konferencję zwieńczyło rozstrzygnięcie konkursu „Samorząd od serca” i wręczenie nagród 14 samorządom, realizującym programy zdrowotne z zakresu prewencji chorób kardiologicznych. Wśród laureatów znalazło się również miasto Kraków.